PORTRETY – EWELINA
Edyta Banasiewicz: Dziękuję Pani Ewelino za spotkanie. Proszę opowiedzieć nam coś o sobie?
Ewelina: Jestem z zawodu nauczycielem, prywatnie mamą trójki dzieci.
Edyta: Kiedy zaczęła się Pani przygoda z wolontariatem, jak do tego doszło?
Ewelina: W lipcu 2020 roku
Edyta: Na czym polega Pani pomoc w Bazie Wolontariatu, co Pani robi, komu pomaga?
Ewelina: W tej chwili razem z córką jeździmy do jednej wspaniałej dziewczynki i razem spędzamy czas.
Edyta: Do wolontariatu zgłosiła się pani z córką, proszę nam o tym opowiedzieć?
Ewelina: Tak zgłosiłam się z córką, bo chciałam, aby czas, który spędzamy wtedy tylko razem, był również czymś dobrym i się nie myliłam.
Edyta: Jak podsumowała by Pani czas spędzony z nami?
Ewelina: Nie żałuję ani chwili i bardzo go cenię. To wspaniałe chwile.
Edyta: Jakie korzyści płyną z wolontariatu, jakie satysfakcje można z niego czerpać?
Ewelina: Przebywanie razem z innymi, uśmiech, świadomość, że dajemy coś dobrego, napełnia optymizmem. Najbardziej jednak poznanie się i uśmiech drugiego człowieka.
Edyta: Czy przed podjęciem się wolontariatu, miała Pani jakieś obawy?
Ewelina: Tak miałam, bałam się, że nie zobaczę uśmiech, że się w tym nie sprawdzę.
Edyta: Pani najpiękniejsza – najśmieszniejsza chwila związana z wolontariatem?
Ewelina: Chwila, kiedy dziewczynka, do której jeździmy, ucieszyła się bardzo na nasz widok. Aż serce się radowało.
Edyta: Czy uważa Pani, że wolontariat to dobre miejsce dla młodych ludzi na zdobywanie doświadczeń zarówno tych życiowych, jak i zawodowych?
Ewelina: Tak uważam i choć nasza przygoda dopiero się zaczęła, chcę ją kontynuować i będę zachęcać młodych do związania się z wolontariatem.
Edyta: Jakaś rada dla osób, które jeszcze się wahają, zostać wolontariuszami?
Ewelina: Spróbuj nie pożałujesz.
Edyta: Dziękuję za ciekawą pełną inspiracji rozmowę.